LKS Bodzos Podgrodzie - LKS Głowaczowa

Wygrywamy kolejne spotkanie podtrzymując tym samym dobrą passe (7 meczy bez porażki). Początek spotkania to przewaga drużyny z Podgrodzia. To właśnie oni w początkowej fazie spotkania mieli kilka groźnych sytuacji. Na nasze szczęście zawsze na posterunku był nasz bramkarz. W pierwszej połowie Mazur nie mógł narzekać na brak sytuacji. Po szarpanej grze w 18 minucie wyprowadziliśmy zabójczą kontre piłke podawał Łukasz Ferenc,  a w sytuacji sam na sam znalazł się Bartosz Knych i pokonał bramkarza Bodzosa. Po zdobyciu przez nasz zespoł bramki to Podgrodzie dalej próbowało grać i odrobić wynik. W 44 minucie błąd w rozegraniu wykorzystał Bartosz Knych i wyszedł sam na sam i dograł do pustej bramki Ferencowi, który zdobył swoją 4 bramkę w sezonie. W drugiej odsłonie spotkania Łukasz Ferenc poprawił swój dorobek bramkowy i dołożył jeszcze 2 trafienia kompletując hat-tricka. Przy bramce na 3-0 Mateusz Knych zgrał piłkę głową do wychodzącego Ferenca, a ten bez zastanowienia uderzył na bramkę. W 79 minucie wspomniany już Ferenc wyszedł sam na sam z bramkarzem i kiwnął go i do pustej bramki zapakował futbolówkę. Pierwsza połowa troszkę słaba w naszym wykonaniu, w drugiej zaś było nieco lepiej. Po przeciętnym spotkaniu wygrywamy 4-0 z drużyną Bodzosa i 3 punkty jadą do Głowaczowej. A za tydzień znowu zagramy derbowy pojedynek, tym razem przeciwnikiem Czarnovia Czarna, która zremisowała w innym derbowym meczu z Kamieniarzem Golemki 1-1.